Matinee

V jak Vilo

^^ teksty typu "wysoko zawieszona poprzeczka" czy "zasłużyli na ten sukces" rozbawiają mnie do łez przez swoją naiwność Laughing

Ciumok, jak nagrają słabą płytę to po prostu będę triumfował. Ale będzie mi ich szkoda jak za pół roku ludzie zapomną co to za zespół Razz

jura

przez Naszą czy Twoją naiwność?

drHipis

Oto są. 2xBRIT Best British album & Best British Band

Daria

Eeeee... Nie powiem, że mi się to podoba...

V jak Vilo

żałosne... jak zwykle.

Daria

Mój post, czy to, że Arctic Monkeys dostali nagrody? ^^

V jak Vilo

żałosny jest fakt że ciemnej masie jeszcze nie przeszła faza na AM i wciąż dostają nagrody Razz

klamka

hmm... właściwie to ciekawe, czemu nadal dostają tyle nagród. myślałam, że już się ludziom przejedli :S

slackerbitch

i będą dostawać dalej. aż się wreszcie rozpadną bo po sukcesie pierwszej płyty, jak dla nich to chyba troszkę za dużo "tego wszystkiego"

V jak Vilo

Digsy

możecie sobie jeździć ale ja tam myśle że zasługują, na pewno jest wiele innych zespołów które zasłużyły na te nagrody ale AM też są jednymi z nich

jaka ciemna masa? vilo, z całym szacunkiem, nie możesz obrażać ludzi, tylko dlatego że zespół którego słuchają odniósł bardziej komercyjny sukces niż inne Confused

nie zrozumie tego

Daria

Chodzi o to, że ten zespól nie wniósł niczego nowego czy ciekawego, a ludzie się rozpływają nad wszystkim co oni zrobią. A czemu? Dzięki promocji. Gdyby nie nagrywali w Domino i NME nie pisałby o nich tak często, to do niczego by nie doszli. Jestem pewna, że gdyby nie Franz czy Kaiser Chiefs, to o AM nikt by dziś nie słyszał. I cholery dostaję jak czytam "płyta dla fanów rockowego grania w stylu Arctic Monkeys" albo "godni następcy AM". Halo! A o FF to już nikt nie pamięta? Ale to się zmieni po 3albumie Very Happy

Impuls

ja tam lubię kilka ich kawałkow i tyle
fajnie grają i na pewno lepiej niż większość tych nowych indie-popowych zespołów puszczanych na MTV2

Digsy

^dokładnie

nie grają niczego nowego, ale czy to źle? wiele tych nowych zespołów może brzmi 'bardizej nowo' ale w rzeczywistości nie mają tego czegoś, tych melodii, poweru, który porwał by tłum ! i o to chodzi, a nie o to kto gra dziwniej i bardziej 'alternatywnie' cokolwiek to już teraz oznacza Wink

małpy odniosły sukces jeszcze zanim te wszystkie stacje zaczęły o nich trąbić, bo SĄ DOBRZY i podobają się ludziom i w pełni zasługiwali na tą uwagę mediów, a to że dostali jej aż tyle to na pewno nie jest ich minusem ale plusem, jak tylko podtrzymają dobrą passę to kto wie? daleko mogą zajść

poczekamy zobaczymy

Daria

Odnieśli sukces nie dlatego, że są dobrzy. Oni skorzystali na popularności innych. Gdyby nie inne zespoły, AM by nie było. Jestem ciekawa jak potoczyłaby się ich kariera, (gdyby szli tą samą drogą) powiedzmy w 2002r... Nie osiągnęliby NIC.

crazy_witch

V jak Vilo

^^ no bo taka jest prawda z FF. Mało który z obecnych NME-zespołów przebiłby się gdyby Strokesi nie skosili im trawnika.

Digs, sorry ale nigdy mi nie wmówisz że zasłużyli na ten sukces bo co najwyżej zasłużyli na pranie od rodziców. I ludzie w większości nie słuchają ich bo są dobrzy, tylko słuchają dzięki promocji i przez cały ten hype. I chciałbym zauważyć, że ten sukces "zanim media zaczęły trąbić" zaczął się od internetu gdzie wytwórnia wciskała ich gdzie się da, więc każdy mógł po nich sięgnąć z hasłem: "rockowi nastolatkowie z Domino dają za darmo mp3 przed wydaniem płyty, ojj muszę ich polubić by się pochwalić że znałem ich jeszcze przed debiutanckim albumem. Oh, jaki ja odkrywczy jestem". Medialny rozgłos był już nie potrzebny choć nastąpił później.

Przepraszam ale podejście typu: "słucha ich wielu ludzi więc są dobrzy" jest naiwne i na tej zasadzie funkcjonują fani Mandaryny. Jest wiele zespołów które bardziej sobie na to zasłużyły. A AM to bezczelna kombinacja The Strokes, The Libertines, The Streets i nawet Oasis. I to jest żałosne. Bo oni tak ściągają od nich riffy/manierę wokalną/kompozycje że nawet dziadek z aparatem słuchowym by się zorientował... Zresztą jak można ich nie lubić ? Odwołują koncerty bo są na tyle kiepscy że nie potrafią się wyrobić, Turner nie potrafi śpiewać i ma super inteligentne teksty będące karykaturą Modern Life Is Rubbish i oh, jacy oni skromni. Oddali dochody z nagród które stanowią 1/10000 całkowitych zarobków na akcje charytatywne i oh, odmówili występu na TOTP bo wiedzą że nie umieją grać na żywo. Normalnie zespoły ich pokroju mnie nie interesują bo i tak wolę coś ambitniejszego ale do nich mam szczególny afekt który mi nigdy nie przejdzie. To tak jak ciumok i brss mają z Muse, tylko spotęgowane.

Anyway... lecę słuchać nowego Modest Mouse i The Fall bo w końcu weekend...