Matinee

Ciumok

Młody zespół, z jakże by być mogło inaczej, przepięknej, przecudownej i najbogatszej muzycznie Warszawy ( Razz

), ja znam tylko cztery ich piosenki (do posłuchania na dobrze zrobionej stronie [link widoczny dla zalogowanych] - ładują się w trzy sekundy w dziale muzyka), a jedną można ściągnąć z purevolume.com, po wpisaniu do wyszukiwarki nazwy zespołu. Ja bym to klasyfikował w tej samej kategorii co Franza.

Konsta

Słuchałam bo zaciekawiłam sie porównaniem do Franza.

Wokal przypomina mi gościa z Hard-fi, muzyczka całkiem przyzwoita, nawet mnie zaskoczyli. Odrobina monotonii, myslę, że dobrą stroną jest keybord, nadaje klimat, a gitary troszke pzrypominaja brzmieniem the Verve. Chyba wokalista na tle tej całej pracy wypada najsłabiej. Wiesz co, rytm Franza może i tak, ale za Chiny ludowe nie mają klimatu FF. Ale cieszyć sie ze powstaje taka muzyka w Polsce. Ale z drugiej strony troszke mogliby experymentować, bo w ich piosenkach słysze (jak czytacie wyżej) wpływy z wielu kapel. Hmmm.

Ciumok

Chodzi mi o gatunek, a nie użyłem słowa Indie, bo go nie lubię. To brzmi bardziej niż Panic! niż już jak Franz, ale jest to tzw. "Indie Rock"...

Nanao

kurcze no calkiem, calkiem Wink

nie podoba mi sie za to nazwa zespolu Razz

i ta maniera wokalisty i akcent "krejzej, mejbej"
w pierwszym spiewa troche jak ktorys z Gallagherow Razz

w drugiej jak Ron Sexmith bardziej... xD
trzecia jest swietna, gdyby nie refren.ale tutaj juz nie wiem kogo mi przypomina xD
czwarty utwor hmm... tez brzmi nieco znajomo Wink

ogolnie jak na polski zespol Razz

jest bardzo dobrze, chyba zaczne nawet tego czesciej sluchac Smile

slackerbitch

ej no wokalista przeciąga strasznie.
ale zjadliwe zjadliwe.
ciekawe co z tego wyrośnie.