Matinee

Nanao

w sumie to wydawalo mi sie ze jest o nich temat ale przeszukalam dzial i nie zauwazylam.
A wiec dancepunkowy (tak to sie nazywa? Razz

) zespol z Nowego Jorku, ktory strasznie gnojąpo wydaniu drugiej plyty, ktora mnie akurat sie podoba xD

brss

Pomijając już chujowość singla 'get myself into it', nie będę ich gnoił za drugą płytę, bo 'echoes' też mi się nie podoba. Zdecydowanie nie moje klimaty. Jak chcę dyskoteki to włączam basement jaxx albo faithless bo oni są naprawdę dobrzy w tym, co robią. No, a jeżeli chcę posłuchać rocka/punka to włączam... i tu lista jest długa.

Nanao

oho, wiedzialam ze jak brss sie tak ochoczo rzucil do odpowiadania to zgnoi Razz

ja Basement Jaxx nie trawie Razz

Faithless tak sobie.
a ze rozmaite połączenia gatunkow lubie to i slucham Rapture .
Chociaz na poczatku mnie totalnie nie przekonywali tez.

klamka

polubiłam ich jakiś czas temu. szczerze mówiąc spodobali mi się już po drugim przesłuchaniu.

slackerbitch

a ja slyszalam jakies dwie piosenki ich. nie zauroczyli mnie zbytnio ale nic do nich nie mam.

Ciumok

Często się zgadzam z Brss, ale teraz nie. Uwielbiam Faithless i Rapture, a Basement Jaxx nie cierpię. Rapture poznałem od drugiej płyty, jak brat przyniósł do domu razem z Bradfieldem solowym. Zajebiste, zajebiście taneczne, wspaniałe, jedna z lepszych płyt tego roku, no i na nich wzoruje się to nasze rodzime Out Of Tune przecież!

Królowa śniegu

nic do nich nie mam, choć nie powalają na kolana.
znam parę piosenek i nie mam ochoty na więcej.