Matinee

Królowa śniegu

napdalone dzieciaki były wtedy gdy ona przyjeżdża do tego miasta i wchodzi do takiej piwnicy.
chyba. ale na 100% pierwsza starszna scena to jest.
a ,,nadpalone dzieciaki'' wzięły się stąd że jak oglądam horrory z moimi koleżankami zawsze ktoś zostanie głupio ,,ochrzczony'' Wink

a natchniony organista, lub tzw. ,,5 minut organisty'' jest wtedy gdy w tym kościele z tej podłogi wyskakuje to coś Razz

i grały wtedy ,,natchnione organy'' stad ,,natchniony organista'' ;P

crazy_witch

Aaa teraz rozumiem. Wink

Mnie najbardziej rozbawił motyw z kanarkiem - jak ta bidula ganiała po szkole, weszło takich trzech w maskach z kanarkiem w klatce. Pierwsza moja myśl "Eee, kanarek? Shocked

"

A tak na marginesie - kto ma C+ niech poluje na "Jabłko Adama". Wink

Zaraz poszukam linka, bo już kiedyś na ten temat dysputa była...
http://www.matinee.fora.pl/aktualnosci-filmowe-t252-17.html
Ufff znalazłam...

Digsy

Oglądnęłam dziś cudny film, mnie przynajmniej ujął "Lokatorka" z Scarlett Johanson (źle napisałam wiem) i Johnem Travoltą, może nieznany i mało znaczący ale z piękną historią.

a widział ktoś SIMPSONÓW może?

siek

ja widziałam Simpsonów Smile

polecam, na początku się zaśmiewałam z pięknej parodii pewnego zespołu (pójdziesz to zobaczysz, nie będę zdradzać), no i wogóle utrzyma w duchu serialu. Miałam obawy, bo film przygotowywano 15 lat. Historia może się wydawać za bardzo wydumana, ale polecam pójść i poprawić sobie humor.

Królowa śniegu

ja też widziałam
wszystko pięknie, super i zabawne, ale polski dubbing o dupę rozsrzaść.

siek

crazy_witch

Królowa śniegu

siek

o kurczę, ja przezornie sprawdziłam, bo czułam, że skoro to kreskówka to ktoś mógł pomyśle o dubbingu..no i okazało się, że rzeczywiście. Proponuje abys poszła drugi raz bez dubbingu albo poczekała aż pokaże się wypożyczalniach (no chyba, że ściągniesz z netu;), bo warto.

Digsy

dzięki, pewnie się wybierzemy ze znajomymi

mieliśmy malutki dylemat miedzy shrekiem (tak dopiero u nas) i simpsonami ale w końcu wybraliśmy simpsonów Wink

siek

stawiając mnie między Shrekiem i Simpsonami także wybrałabym to drugie. Na temat Shreka mogę powiedzieć "ok, ale niech nie kręcą już kolejnych części". Widziałam i wydawało mi się, że twórcy tracili pomysły za to z czego żartować. Są oczywiście błyskotliwe, zabawne momenty, nowe pomysły, ale część jednak odgrzewana.

crazy_witch

Wracamy do nowości na DVD. Wink

"Malowany welon"
Opowieść o miłości. Raczej nie melodramat. Do kina nie poszłam na to, bo nie byłam do końca przekonana. W sumie, może i lepiej bo jakby mi "chwaszczyli" (słowo mojej koleżanki Wink

) nad uchem popcornem to zadowolona bym nie wyszła. Film kameralny, bez wielkich słów. Dobrze się ogląda, no i Edward Norton w głównej roli. Wink

ka.sia.

Cooo film z Nortonem o którym ja nie wiem??? Niemożliwe! Kurde zaraz ściągnę

crazy_witch

Ha! Czuję się zatem dumna i blada. Wink

ka.sia.

Obejrzałam Very Happy

I tak: ja bym powiedziała, że to melodramat jednak, zresztą jak zwał tak zwał. Podczas oglądania myslałam sobie: nic szczególnego, ale to było 2 dni temu, a ja ciągle mam ten film przed oczami - i to jest najważniejsze, to, że wywarł jakieś wrażenie. Fabuła przeciętna, ale nie jakaś sztampowa. Piękne krajobrazy i w ogóle świetnie zrobiony ten wątek chiński. Wkurzała mnie tylko trochę główna bohaterka, trochę typ Gosi z M jak Miłość Laughing

ale Naomi dała radę. No i mój ulubieniec Edi Wink

Dzięki Wiedźmo za przypomnienie o tym filmie, jednak wiedziałam że istnieje, ale zapomniałam o nim i nie skojarzyłam polskiego tytułu

crazy_witch

Zawsze do usług. Wink

A teraz coś co należy omijać szerokim łukiem...no chyba, że macie zapędy masochistyczne albo cuś..."Ghost Rider" z Nicholasem Cage'em i Evą Mendes...

O raaany... Rolling Eyes

Skoro ten film i tak był w 50% animowany to mogli go już w całości takim zrobić, może byłby bardziej strawny... Confused

Cage'owi każą wygłaszać jakieś dziwne teksty, Eva też wygląda jakby nie bardzo wiedziała co tam robi...no słabizna...

ka.sia.

Uwaga uwaga polecam z całej siły Smile

"Gwiezdny pył", czyli "Stardust". Piękna bajka, pięęękna i romantyczna, i słodka, i urocza, i naprawdę dobry i ciekawy film. Acha, i zabawny! Tak zwany młodzieniec:P, trochę lapsik, zakochał się w pięknej dziewczynie, a ona zażyczyła sobie od niego gwiazdkę z nieba. No i cała przygoda potem następuje:] Spodziewałam się bajki dla dzieci, a okazało się, że wcale nie. Taki trochę w klimacie "Pachnidła", z tą różnicą, że fajny (bo dla mnie Pachnidło było debilne).

Trochę przegięli wprawdze z motywem Roberta DeNiro (nie będę zdradzac co, ale przegięli:P), poza tym ja osobiście nie lubię zbyt dużo efektów specjalnych (ale mojej kuzynce się podobało) i mogliby trochę mniej walczyć, ale to szczegóły naprawdę.

Tak więc jeśli zastanawiacie się, czy iść na kretyńską "Wpadkę" czy idiotyczne "Godziny szczytu 3" czy co tam jeszcze teraz grają, to wybierzcie Gwiezdny Pył Wink