Matinee

crazy_witch

Obejrzyj, przekonasz się czy miałaś rację. Wink

Kaśka

ej, a propos filmów (beznadzziejnych i nie) to czy ktoś widział '9 songs'?? ponoć FF i dandy warhols występują (tzn. na koncertach)

V jak Vilo

^^ słyszałem coś o tym filmie... to ma być ten film romantyczny w którym nie boją się unikać tematyki seksu, tak ? Very Happy

jeszcze nie widziałem Razz

Kaśka

nie boją się unikać?? to jest sam seks na przemian z koncertami Smile

V jak Vilo

^^ znaczy się pornol muzyczny ? Very Happy

ciumok · Gość

"Take Me Out" by pasowało jako główny utwór Soundtracku... Razz

crazy_witch

9 Songs nie widziałam... w sumie, po recenzjach to stwierdzam,ze fragmenty koncertów to może być jeszcze ta najciekawsza część filmu Wink

V jak Vilo

crazy_witch

Mówiłam, że to dla wielbicieli spiskowych teorii dziejów Wink

crazy_witch · Wysłany: Nie 10:16, 12 Mar 2006 Temat postu:

Może nie o filmie jednym będzie tu dziś mowa ale o Oscarach. Wiem, wiem, poslizg mam, ale staram się wszystko nadrabiać i ostatnio 'nadrobiłam' Oscary. Hmmm... Confused

Zawsze zastanawiała mnie sytuacja gdy najlepszy film nie łapie się na nagrody z cyklu najlepszy reżyser czy chociaż aktorzy. No bo jeśli nie aktorzy i reżyseria to co do cholery powoduje, że ten film jest najlepszy?! Shocked

Zal mi najbardziej, że Monachium nic nie dostało. I jeszcze jedno- najlepszy pełnometrażowy animowny. Na trzy nominowane widziałam dwa. Wygrał ten, którego nie znam. Ale jak dla mnie to wszystkie powinny dostać. Wink

V jak Vilo · Wysłany: Nie 11:12, 12 Mar 2006 Temat postu:

A z Oscarami to zawsze dziwinie wybierają ale to już całe amerykańskie myślenie... Confused

przykład: 11 Oscarów dla "Powrotu Króla" 2 lata temu Very Happy

Królowa śniegu · Wysłany: Nie 14:53, 12 Mar 2006 Temat postu:

11 Oskarów dla ,,Titanica''.To było nudne jak diabli.

justy · Wysłany: Nie 15:57, 12 Mar 2006 Temat postu:

osobom które oglądały "dziewiąte wrota" proponuję przeczytać książkę "klub dumas" z której polański wykorzystał i beznadziejnie rozwinął najbardziej prymitywny wątek. szczególnie polecam opis dziewczyny który ma sie nijak do wyglądu żony polańskiego, która tą rolę zagrała w filmie.

ciumok · Gość

Dla mnie Oscary, były i są porażką. Pieprzeni konserwatywni Amerykanie nie mogli dać oskara za najlepszy film Brokeback Mountain - naprawdę się należało, czy Monachium, jak dla mnie numer 2, albo Goodnight and Goodluck - nr 3. To naprawdę żałosne. Tyle dobrych filmów, a takie wybory. Aż żal dupę ściska...

crazy_witch · Wysłany: Pią 22:33, 24 Mar 2006 Temat postu:

Widzę, że nie ja jedna zawiedziona, a już sie bałam że maruda ze mnie Wink

Ostatnio na tapecie- Wyznania Gejszy. I wiecie co, oszem, film jest ładny- krajobrazy jak z pocztówki, kimonka bajeczne, ale... tak poza tym... W książce jest więcej 'antropologicznych szczegłów'- opisy nauki tańca, makijażu i takie tam. Bez tego, to się robi lekko ckliwa love-story w egzotycznej oprawie. I to tak bez polotu. Myślałam, że będzie bardziej porywające. Niestety.

Eilee · Gość

Najeżdzacie na Akademię...

Miasto Gniewu jest świetnym filmem. Niekonwencjolanym, nie wpadającym w schematy hollywoodu.
W zyciu bym sie nie spodziewała, że dadzą im oscara za najlepszy motion picture. Zbyt trudny i zbyt alternatywny.

A jednak...